Słońce leniwie zaczynało swoją codzienna wędrówkę. Przechylamy filiżankę espresso i czekamy. Ciekawe czy wstaną? Są. Ale jak bardzo są! Ola, gotowa na wszystko, jest zadanie
Czasami, w marzeniach lub pięknych snach, bardzo rzadko, ale jednak, a jeszcze rzadziej w rzeczywistości, ale zdarza się, że… patrzycie na siebie i wiecie, że reszta
To był prawdziwy wyścig z czasem, wyrwaliśmy słońcu wszystkie promienie popatrzcie, było warto? Lawenda & pierwsze dni września jesienny zachód słońca ( i to JAKI!
Samolot zszedł poniżej chmur i ukazało się nam norweskie wybrzeże. Kejt spojrzała na mnie tym wzrokiem: ale będzie czad! I był! Przebyliśmy z Grażyną i
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda